Wspomnienia z wakacji i letniego odpoczynku.

Wspomnienia z wakacji i letniego odpoczynku.

            Letnie miesiące i czas wakacyjnego wypoczynku już za nami. Ale warto trochę powspominać ten fajny czas. W progi naszego schroniska w tym roku zawitało wielu turystów indywidualnych, ale były również  grupy zorganizowane, rodziny z dziećmi, była półkolonia z Żywca, były wycieczki. Miejsce  miały również spotkania kulturalne, zloty, warsztaty muzyczno-taneczne. Tradycją lat poprzednich stało się, że w naszym schronisku gościły zespoły ludowe biorące udział w Tygodniu Kultury Beskidzkiej : „Watra”, „Kasinianie”, „Ziemia Żywiecka”, „Skalnik”, „Słopnicki Zbyrcok”, „Warszawianka” i „Silesianie”. Integrowali się studenci z Europejskiego Forum Studentów z Gliwic, rozrabiały „ Aktywne Szkraby” podczas półkolonii, swój warsztat taneczny i wokalny podczas warsztatów  szlifowały dzieci i młodzież z zespołów regionalnych „Haśnik” i „Hajduki”. Zacumowali także żeglarze biorący udział w regatach żeglarskich na Jeziorze Żywieckim. Miejsce miał Zlot Miłośników Motocykli „Iż”, oraz Piknik Eterowy czyli Ogólnopolski Zlot Krótkofalowców. Odbyły się X letnie Warsztaty Artystyczne organizowane przez Fundację Braci Golec reprezentowaną przez Łukasza Golca. Gościliśmy również uczestników warsztatów i festiwalu folkowego – Folk Up Festiwal zakończonego cudownym koncertem zespołu folkowego „Bree”.  Mieliśmy również wspaniałą imprezę przygotowaną dla osób niepełnosprawnych "Łamiemy Bariery", impreza jedna z wielu z projektu "Beskidy bez barier". Ale wisienką na torcie sezonu letniego była ogromna impreza turystyczna czyli Potrójna Korona Beskidów.  Ze schroniska w Zarzeczu wyruszyło 473 zapaleńców na dwudniową  długodystansową wyrypę górską, aby  zdobyć 3 najwyższe szczyty Beskidów czyli Babią Górę - Skrzyczne - Czupel i wrócić do  schroniska. Takiej ilości górskich piechurów nasze schronisko jeszcze nie gościło. Finał Potrójnej Korony Beskidów był pięknym zakończeniem turystycznego, letniego sezonu.

Ale to tylko koniec lata, a przed nami przecież piękna złota jesień, która „idzie do nas przez górskie przełęcze…..” a potem magiczna „nadejdzie znowu zima w górach i poubiera świerki w czapy i będą stały otulone, dmuchając w przemarznięte łapy….”

Dziękujemy, że byliście i czekamy na Was o każdej porze roku. 

Zapraszamy.